środa, 7 marca 2007

Ksiądz oskarżony o molestowanie nieletnich

52-letni ksiądz, były proboszcz jednej z parafii na Opolszczyźnie, jest oskarżony o molestowanie nieletnich. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego w Prudniku - poinformował rzecznik opolskiej prokuratury okręgowej, Roman Wawrzynek.

"Zdarzenie miało miejsce w 1999 roku. Ksiądz sprowadzał na parafię dzieci z domów dziecka. Trójka pochodziła z jednej placówki, chłopcy, którzy mieli wtedy 11-13 lat, przyznają dziś - po 5 latach - że byli molestowani seksualnie" - powiedział Wawrzynek. "Nie będę opisywał szczegółów. Chodzi o tzw. inną czynność seksualną" - dodał.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy dzieci zaczęły opowiadać innym o swoich przeżyciach. Takie informacje doszły do dyrekcji domu dziecka, która zawiadomiła prokuraturę. "Dzieci zeznawały w obecności psychologa. Z opinii psychologa wynika, że dzieci opowiadają o czymś, co poznały z autopsji, a nie z opowiadań" - zaznaczył Wawrzynek.

Ksiądz, dziś pełniący posługę w jednym z hospicjów, zaprzecza oskarżeniom, twierdzi nawet, że żądano od niego pieniędzy i grożono, że jeśli nie zapłaci, zostanie oskarżony o molestowanie. Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.

Wśród okoliczności obciążających może być to, że ksiądz kilkakrotnie osobiście przyjeżdżał akurat po tę trójkę dzieci do domu dziecka. "Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić kiedy, bo w domu dziecka brakuje ewidencji wyjazdów wychowanków - choć placówka jest zobowiązana do jej prowadzenia" - przyznał prokurator.

Zdaniem Wawrzynka, mało prawdopodobne jest też to, żeby trójka dzieci o różnym poziomie inteligencji była w stanie wymyślić całe zdarzenie. "Wydaje mi się, że psycholog ma wiedzę, która pozwoliłaby na zdemaskowanie czegoś takiego" - dodał.

2004.

Brak komentarzy: